Tirowcy chcą nam rozjechać Uzdrowisko !!!

Drobna korekta do tekstu: z powodu braku możliwości potwierdzenia na podstawie danych z KW usuwamy z listu fragment o gruntach posiadanych przez p. radnego Wacława Bąka i jego rodzinę. Pozostaje natomiast informacja o firmach, które on i jego rodzina prowadzą w naszym mieście (usługi elektryczno-budowlane z udziałem ciężkiego sprzętu, skład budowlany, duży sklep).

To co w swoim piśmie wypisują przedsiębiorcy jest czystą demagogią i nieprawdą. Otóz tym, którzy prowadzą działalność na terenie naszej gminy oraz ci, którzy działalność mają zarejestrowaną poza Konstancinem-Jeziorną lecz wykażą rzetelnie, że np. dowożą lub odbieraja towar od firm lokalnych wydawane są identyfikatory, umożliwiające poruszanie się po naszych drogach bez konieczności stosowania się do obowiązującego obecnie zakazu ruchu w wyznaczonych godzinach. Natomiast zakaz wjazdu dla samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 t. jest identyczny z zakazem jaki obowiązuje w Warszawie. Zreszta w tym celu zakupione zostały wagi są montowane na wjazdach do stolicy. A zatem dlaczego Warszawa może być uprzywilejowana a Konstancin-Jeziorna, bądź co bądź jedyne uzdrowisko na Mazowszu, ma być traktowany gorzej ? Dlaczego nasi przedsiębiorcy nie domagają się aby im w Warszawie też zniesiono zakazy ?
  I sprawa wedlug mnie najważniejsza- dlaczego lokalni tirowcy nie są tak radykalni w formułowaniu żądania, kierowanego do odpowiednich urzędów, o jak najszybsze wybudowanie obwodnicy Konstancina ?
  Argumentowanie, że drogi nr. 724 i 721 czyli Wilanowska i Pułaskiego a także Warszawska, przebiegaja w znacznej odległości od Udrowiska są najzwyczajniej w świecie śmieszne. Bo czy spaliny pochodzące z rur wydechowych tirów pozostaja tylko w obszarze wymienionych dróg ? A dlaczego ci żałośni przedsiębiorcy nie napiszą, że te spaliny truja ludzi, którzy mieszkają na Osiedlu Grapa ? Że kierowcy tirów jeżdżą z niedozwoloną prędkością przez tereny ściśle zabudowane ? Że pod kołami tych cięzkich pojazdów ginęli ludzie ? Ile czasu minęło od smiertelnego wypadku przy Centrum Handlowym "Stara Papiernia" ?
   Z informacji będących w naszym (spolecznego komitetu) posiadaniu wynika, że jedną z osób podpisanych pod protestem przedsiębiorców jest firma p. J.Bąkowej, prywatnie żony Pana W.Bąka, radnego powiatowego. Podpisał się pod protestem facet, który zaserwował nam w Konstancinie asfalciarnię-śmierdzialnię. Tacy ludzie, nie licząc się z naszym zdrowiem i zdrowiem naszych dzieci, nie licząc się z naszym poczuciem bezpieczeństwa, upominają sie tylko swoje pięć groszy. Bo według nich kasa jest najważniejsza. To są ludzie z rodzaju tych, którzy nie rozumieja, że kiedy zostanie zabite ostatnie zwierzę, zatruta będzie woda i znajdujące się w niej ryby oraz uschnie ostatnie drzewo na ziemi...to kasą się oni nie najedzą.
   Prosba do wszystkich - rozsyłajcie link do tego bloga gdzie tylko możecie !!!