Raporty


ZAKAZ RUCHU POW. 12 TON - SEJMIK NAS POPARŁ 30.11.2011

TIRY PRECZ Z UZDROWISKA - SEJMIK WNIOSKUJE O OGRANICZENIE RUCHU CIĘŻKIEGO W GMINIE, MZDW OPONUJE

30 listopada 2011 roku o godzinie 14:00 w sali konferencyjnej Sejmiku Województwa Mazowieckiego, Plac Bankowy 3/5 odbyło się posiedzenie Komisji Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałania Bezrobociu. Jednym z punktów jest sprawa ograniczenia ruchu samochodów ciężarowych w Konstancinie – Jeziornej. W posiedzeniu wzięli udział ze strony gminy: zastępca burmistrza KJ p. Ryszard Machałek, przedstawiciele stowarzyszeń lokalnych: Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina (p. Wojciech Miętusiewicz) i Otwarty Konstancin (p. Wojciech Polaczek), zarządu osiedla Grapa (p. Andrzej Zambrowicz) a także radni: Adam Grzegorzewski, Piotr Stankiewicz, Izabela Skonecka i Tomasz Zymer. Wszyscy zabierali głos.

Ilustracją naszych wypowiedzi był film p. Jacka Krajewskiego dostępny na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=O1rETR3Rs3g , który wyraźnie wywarł spore wrażenie na radnych Sejmiku, szczególnie w kontekście suchych statystyk przytoczonych przez p. Ostrowskiego. Pan Jacek, również obecny, nagrywał obrady na wideo. Oto nagranie z obrad:

Komisja Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałaniu Bezrobociu Sejmiku Województwa Mazowieckiego 9 głosami za przy jednym wstrzymującym się przegłosowała postawiony przez radnego Sejmiku p. Mateusza Baja wniosek do Zarządu Województwa o wprowadzenie zakazu ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) powyżej 12 ton na drodze wojewódzkiej nr 724 w granicach gminy uzdrowiskowej. Przedstawiciele gminy sugerowali, żeby zakazem objąć także drogę nr 721, jednak wyraźnie sprzeciwił się temu dyrektor MZDW, p.  Ostrowski – rozumiem zatem, że po wprowadzeniu zakazu tiry będą od ronda przy Aurze zawracać do Piaseczna) .

Zanim jednak wniosek ten zostanie rozpatrzony, pozostaje niestety do sprawdzenia opinia p. Zbigniewa Ostrowskiego, dyrektora MZDW, iż wprowadzenie tego ograniczenia może spowodować konieczność zwrotu uzyskanych na przebudowę tej drogi środków unijnych - Regionalnego Programu Operacyjnego (85% z całkowitego kosztu 55 milionów sfinansowała Unia). Wygląda na to, że w specyfikacji projektu przedstawionego do unijnego dofinansowania droga nr 724 została zapisana jako przeznaczona dla ruchu pojazdów bez żadnych ograniczeń. Pan dyr. Ostrowski, mimo wyraźnego żądania radnej RM p. Izabeli Skoneckiej nie przedstawił jednak żadnego konkretnego zapisu ani regulacji na poparcie swojego twierdzenia.

Pan Ostrowski mówił też sporo o odszkodowaniach, jakich rzekomo liczni lokalni konstancińscy przedsiębiorcy żądają od MZDW za ograniczenia w okresie przebudowy drogi nr 724, co jest rzeczą o tyle dziwną, że ruch odbywał się bez żadnych faktycznych ograniczeń i bez efektywnej kontroli wprowadzonych zakazów ze strony zarządcy drogi. Dyrektor Ostrowski stwierdził, że (cytuję), "można domniemać" [sic! bez żadnych konkretnych danych] iż transport ciężki w Konstancinie to ruch lokalny "w obrębie samej gminy Konstancin, np. dostawy do poszczególnych hurtowni. Potwierdził obietnicę, że po zakończeniu przebudowy drogi nr 724 MZDW "spróbuje dokonać pomiaru ruchu", gdyż "nie ukrywa, że przebudowa drogi nr 724 może spowodować dalszą generację zwiększającą natężenie ruchu samochodów ciężkich", które wykorzystają tę drogę jako skrót od drogi krajowej nr 79 do Warszawy. Jesli natężenie ruchu wg nowych pomiarów wzrośnie i będzie on miał charakter tranzytu, to MZDW wystąpi do Zarządu Województwa o ograniczenie tonażu.

Przewodniczący Komisji pytał dyr. Ostrowskiego, dlaczego obwodnica Konstancina, która kilka lat temu była projektem kluczowym na liście podstawowej, stała się teraz tylko projektem rezerwowym. Dyr. Ostrowski stwierdził, że szcunkowy koszt obwodnicy wyniesie ponad miliard złotych (na liście zadań rezerwowych zapisano jednak tylko 390 tys. zł), a zatem bez środków unijnych MZDW nie wybuduje tej drogi. Decyzja środowiskowa na terenie gminy Góra Kalwaria została odrzucona przez RDOŚ jako niezgodna z planem miejscowym. Ostrowski określił teren przebiegu obwodnicy jako "wyjątkowo trudny technologicznie", a ceny działek do wykupu na 600 zł / m2. Zwróciłem dyrektorowi Ostrowskiemu uwagę, że nasza gmina dużym kosztem nakładów i niezadowolenia społecznego opracowała i uchwałiła osobny plan miejscowy dla obwodnicy już trzy lata temu.

W posiedzeniu wzięli udział ze strony gminy: zastępca burmistrza KJ p. Ryszard Machałek, przedstawiciele stowarzyszeń lokalnych: Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina (p. Wojciech Miętusiewicz) i Otwarty Konstancin (p. Wojciech Polaczek), zarządu osiedla Grapa (p. Andrzej Zambrowicz) a także radni: Adam Grzegorzewski, Piotr Stankiewicz, Izabela Skonecka i Tomasz Zymer. Wszyscy zabierali głos. Ilustracją naszych wypowiedzi był film p. Jacka Krajewskiego dostępny na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=O1rETR3Rs3g , który wyraźnie wywarł spore wrażenie na radnych Sejmiku, szczególnie w kontekście suchych statystyk przytoczonych przez p. Ostrowskiego. Pan Jacek, również obecny, nagrywał obrady na wideo (film będzie udostępniony w sieci).

Pani radna Izabela Skonecka wypowiadała się m.in. na temat możliwości wprowadzenia identyfikatorów dla lokalnych przedsiębiorców, co rozwiąże problem lokalnego ruchu, a także braku jakiejkolwiek rzeczywistej kontroli ruchu tirów (tranzytu) także w trakcie przebudowy drogi nr 724, kiedy to obowiązywał zakaz ich ruchu oraz na temat planów obwodnicy tejże drogi. Województwo dolnośląskie ma 10 uzdrowisk i przez żadne nie ma ruchu tranzytowego, a na Mazowszu jest jedno. Zatem interes kilku przedsiębiorców nie może przeważać nad interesem mieszkańców całego regionu. Wskazała także, że gmina wygasza przemysł i stawia na rozwój funkcji uzdrowiskowo-turystycznych, co oznacza, że nowe miejsca pracy będą zależeć przede wszystkim od tego ostatniego sektora.  Pan dyrektor Ostrowski stwierdził, że za egzekwowanie zakazów ruchu odpowiada policja, a nie MZDW, które nie ma takich uprawnień.

 Pan Wojciech Miętusiewicz (TMPiZK) mówił o realnym zagrożeniu "obumarciem" uzdrowiska, które z takim statusem istnieje już 94 lata i od lat kilkunastu chyli się ku upadkowi, a także o znacznej liczbie ofiar śmiertelnych na drogach wojewódzkich w gminie w ostatniej dekadzie. Pan Andrzej Zambrowicz wskazywał, że ruch ciężki odbywa się przez sam środek osiedla Grapa w odległości 4-5 metrów od okien bloków. Zanieczyszczenie spalinami rośnie, kierowcy tirów przez CB Radio polecają tę drogę. Ogromna intensywność ruchu oraz nieprzestrzeganie ograniczeń szybkości przez kierowców stwarzają nie tylko uciążliwość w postaci hałasu i drgań, ale także zagrożenie dla mieszkańców przekraczających codziennie tę trasę. Podczas remontu drogi ruch tirów się rozproszył i jakoś nie spowodowało to problemów na innych drogach. Pan radny Piotr Stankiewicz zreferował podjętą wczoraj (29.11) jednogłośnie uchwałę intencyjną Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny w sprawie ograniczenia ruchu ciężkiego o masie całkowitej powyżej 12 ton w uzdrowisku. Wskazał także, że podstawą istnienia tego uzdrowiska jest specyficzny mikroklimat, który bardzo łatwo może zostać zakłócony. Pan wiceburmistrz Ryszard Machałek zwrócił uwagę, że Konstancin to nie tylko uzdrowisko, lecz także liczne duże i bardzo ważne dla polskiej medycyny szpitale i zakłady lecznicze: STOCER, szpitale kardiologiczne i reumatologiczne, a podstawą ich istnienia w tym miejscu jest istnienie  uzdrowiska. Uzdrowisko Konstancin służy nie tylko mieszkańcom gminy, lecz pacjentom z całego Mazowsza.

 Radny Sejmiku Mateusz Baj stwierdził, że Konstancin próbuje budować swoją przyszłość wokół funkcji uzdrowiskowej, którą m.in. tranzyt tirów stawia pod znakiem zapytania.

 Ja wykazywałem na posiedzeniu Komisji, że ruch z drogi nr 724 wlewa się także do strefy A przez ulice Piłsudskiego, Warecką, Prusa (m.in. do zagłębia Łubna-Baniocha), że niszczy intensywnie nawierzchnię świeżo przebudowanej drogi nr 724 (przykłady z filmu p. Jacka Krajewskiego), że jego intensywność jest znacznie wyższa w wartościach bezwzględnych, niż wynikałoby to ze statystyk przedstawianych przez MZDW, a także, że ruch ten stanowi główne źródło zanieczyszczeń powietrza w mieście wg badań WIOŚ. Złożyłem do protokołu z posiedzenia Komisji i zreferowałem następujące pismo:

Konstancin-Jeziorna, dn. 30.11.2011
Tomasz Zymer
Radny VI kadencji Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna

Do Komisji Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury
i Przeciwdziałaniu Bezrobociu
Sejmiku Województwa Mazowieckiego, 
Warszawa, Plac Bankowy 3/5

DOTYCZY: zakazu ruchu samochodów powyżej 12 ton w Konstancinie-Jeziornie

W związku w rozpatrywaniem przez Państwa Komisję wniosku o ograniczenie ruchu ciężkich pojazdów w gminie uzdrowiskowej Konstancin-Jeziorna, pragnę zwrócić Państwa uwagę, że dane liczbowe, którymi posługuje się Zarząd Województwa Mazowieckiego w uzasadnieniu odrzucenia wniosków Zarządu Osiedla Grapa oraz TMPiZK są mało wiarygodne i oparte na liczbach względnych. Wg informacji MZDW, Zarząd Województwa twierdzi, iż „udział ruchu ciężkiego na drodze wojewódzkiej nr 724 waha się w granicach od 2,5% do 4,7% ogólnego ruchu pojazdów (według pomiarów wykonanych w 2010 r.)” na odcinku od skrzyżowania z drogą 721 do Góry Kalwarii. W rzeczywistości jednak, SDR (średni dobowy ruch pojazdów) na drodze nr 724 w obrębie miasta Konstancin-Jeziorna w tym samym pomiarze wyniósł 24746, podczas, gdy SDR ogółem dla wszystkich dróg wojewódzkich wyniósł 3398:

Ogółem dla dróg wojewódzkich SDR = 3398.
Na drodze nr 724 w Konstancinie (miasto) SDR = 24746
24746 / 3398 = 7,28 wskaźnik natężenia na drodze 724 powyżej średniej wojewódzkiej
4,6% ruchu x 7,28 = 33,5% wynosi rzeczywisty wskaźnik natężenia ruchu samochodów ciężarowych w Konstancinie liczony wg średniej na drogach wojewódzkich
(dane publikuje GDDKiA. Ostatnie dane z 2010: http://www.gddkia.gov.pl/pl/987/gpr-2010 )

Z powyższego zestawienia wynika, że rzeczywisty wskaźnik natężenia ruchu ciężkiego w uzdrowisko Konstancin jest równy aż ok. 1/3 całego średniego ruchu wszystkich pojazdów na drogach wojewódzkich, a nie – 4,6%. Ponadto pismo MZDW nieprawidłowo definiuje ruch ciężki, który, zgodnie z instrukcją, jest sumą ruchu trzech typów pojazdów (samochody ciężarowe, samochody ciężarowe z przyczepami i autobusy), a zatem w piśmie powinno być podane: od 4,5% (w mieście) do 4,61% (poza miastem). Należy skonkludować, że MZDW tak wykorzystuje statystyki, żeby uzasadnić nimi z góry założone wnioski.

Z punktu widzenia zanieczyszczenia powietrza i poziomu hałasu w uzdrowisku nie liczą się wartości względne, tylko konkretne bezwzględne liczby samochodów o masie całkowitej powyżej 12 ton przejeżdżających codziennie ulicami Warszawską i Wilanowską. Jest to strefa „B” uzdrowiska w sąsiedztwie granicy ze ścisłą strefą „A”, w której znajdują się zakłady lecznicze i sanatoria. Należy pamiętać, że swój status uzdrowiska Konstancin-Jeziorna zawdzięcza specyficznemu mikroklimatowi i że według danych WIOŚ z lat 2005-09, głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza w uzdrowisku Konstancin-Jeziorna są spaliny samochodowe.

Nie jest także prawdą zapisana w odpowiedzi MZDW informacja, jakoby nowa nawierzchnia po remoncie drogi nr 724 niwelowała uciążliwość związaną z emisją hałasu, a modernizacja drogi zwiększyła bezpieczeństwo użytkowników. Stało się wręcz przeciwnie – z zapisów  monitoringu miejskiego (kamery na rondach) wynika, że po modernizacji drogi ruch ciężki uległ istotnemu zwiększeniu, a pojazdy ciężkie notorycznie przekraczają dopuszczalną prędkość na odcinku miejskim w samym centrum osiedla Grapa i na rondach. Materiały filmowe przyniesione przez mieszkańców miasta na dzisiejsze posiedzenie Komisji oraz zamieszczone w internecie dowodzą, że świeżo przebudowane rondo w centrum miasta już zostało zniszczone przez pojazdy ciężkie. Wg danych Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, jeden przeładowany pojazd ciężki niszczy drogę tak, jak 500 tys. aut osobowych.

W swoim czasie Sejmik Województwa Mazowieckiego wystąpił do Ministerstwa Skarbu z propozycją przejęcia przez samorząd wojewódzki Uzdrowiska Konstancin-Zdrój celem jego dofinansowania i rozwoju. Choć propozycja ta nie została przyjęta, zakładamy, że była ona motywowana troską Sejmiku o losy jedynego uzdrowiska na Mazowszu i świadomością jego wyjątkowego znaczenia w skali regionu. Skoro zatem Sejmik ma taką świadomość i rzeczywiście pragnie rozwoju uzdrowiska, przeprowadzenie tak drobnego zabiegu, jakim jest zakaz ruchu pojazdów powyżej 12 ton na drodze wojewódzkiej, nie będącej zresztą jedyną drogą dojazdu do stolicy z południa kraju, nie powinno nastręczać żadnych trudności. Liczymy zatem na pomyślne rozpatrzenie wniosków gminy i mieszkańców.

Tomasz Zymer
Radny Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna

Nagranie wideo z posiedzenia Komisji sejmiku:


SPOTKANIE W STAROSTWIE 1.12.2011 – BEZPIECZEŃSTWO NA PUŁASKIEGO

1 grudnia 2011w Starostwie powiatowym odbyło sie spotkanie dotyczące dróg wojewódzkich na terenie powiatu. Zakres tematyczny spotkania:
1. Stan dróg wojewódzkich na terenie Powiatu Piaseczyńskiego. Plan remontów i inwestycji na rok 2012 i lata następne,
2. Współpraca samorządów gminnych i Powiatu z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich w zakresie budowy:
- ciągu pieszo – rowerowego przy drodze nr 721 Piaseczno – Konstancin Jeziorna
-  chodnika przy drodze nr 722 – ul. 17-go Stycznia w Piasecznie.

Ze strony organizatorów spotkania obecni byłi: p. Maria Mioduszewska, przewodnicząca Rady Powiatu, p. Marek Gieleciński, członek Zarządu Powiatu. Przyjechał także radny sejmiku p. Mateusz Baj. Gości przywitał starosta Jan Dąbek, który nie mógł uczestniczyć a spotkaniu. Ze strony MZDW- p. dyr. Z. Ostrowski i jego zastępca ds. inwestycji p. M. Kozera. Gmina Konstancin-Jeziorna reprezentowana była przez zastępcę burmistrza Ryszarda Machałka, radną Alfredę Konopkę i p. Andrzeja Zambrowicza z Zarządu Osiedla Grapa oraz Krzysztofa Bajkowskiego, który reprezentował konstanciński klub rowerowy. Spotkanie nagrywał p. Jacek Krajewski.

Korzystając z obecności dyr. Z. Ostrowskiego z MZDW, pan Zambrowicz zapytał o konkretny zapis we wniosku aplikacyjnym o fundusze unijne na przebudowę drogi 724 (ul. Warszawska i Wilanowska), uniemożliwiający ograniczenie ruchu na tej drodze. P. Ostrowski stwierdził, że po posiedzeniu komisji sejmiku 30.11 polecił aby tekst wniosku trafił do niego na biurko, a on mu się jeszcze raz przyjrzy.

W punkcie drugim spotkania, który dotyczył budowy ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż drogi 721 (ul. Pułaskiego do Piaseczna), dzięki naciskom przedstawicieli gminy udało się uzyskać od p.dyr. Ostrowskiego zapewnienie, iż zaraz po zimie MZDW wykona tymczasowy ciąg pieszy z destruktu asfaltowego. Ma on istnieć do czasu aż nie ruszy przebudowa drogi 721. Raczej nie nastąpi to wcześniej, niż za trzy lata. 

Na spotkaniu był obecny reprezentant prasy lokalnej - Nad Wisłą.